mój drugi torcik dla małej Róży ... na jej pierwsze urodziny ... miał być podobny do tortu, ktory robiłam kiedyś dla Roksanki, zielony z motylami i tęczą... ale wiedząc, że mama małej Róży lubi pastelowe kolory nie mogłam się oprzeć, aby taki właśnie torcik zrobić...
z reguły torty mają intensywne kolory, a mi sie tęskni właśnie za takimi... miłego oglądania ... :)
Obsługiwane przez usługę Blogger.