no i stało się... leżał chyba 2 miesiące w pudełku...jakoś nie mogłam się przekonać, żeby go użyć, aż w końcu nadszedł ten dzień, że w rękę chwyciłam aerograf i efekty możecie oglądać sami ...
Zawsze podobały mi się torty malowane i dumna jestem z siebie, że sama mogłam taki stworzyć... Wydaje mi się, że to małe urządzenie będzie mi teraz często towarzyszyć w tortowaniu :)
Tort dla Kacperka jest o smaku czekoladowym, smak mojej ulubionej domowej czekolady z lat dzieciństwa, zrobiłam jej oczywiście więcej :) tak, aby starczyło na tort, a potem dla mnie :) mniam
Obsługiwane przez usługę Blogger.